Podajemy przygotowaną przez Bibliotekę Publiczną w Skawinie fantastycznie przygotowaną "ściągę" z linkami do wykorzystania podczas kwarantanny. Jest tu możliwość samodzielnego wyszukiwania przez uczniów lub rodziców przydatnych stron. Jest też możliwość dla nas nauczycieli. Ciekawe pomysły, prawie dla wszystkich. Znajdą tu coś nie tylko humaniści, ale też językowcy, nauczyciele WF-u, muzyki, sztuki. Polecamy
Joanna Piasecka i Barbara Szewczak
 

Przedstawiamy kolejne propozycję bibliotek cyfrowych i innych źródeł darmowych (lub prawie darmowych) ebooków oraz audiobooków.

 

WolneLektury.pl

Znana i lubiana, całkowicie darmowa biblioteka cyfrowa zawierająca ponad 5500 tytułów, w tym wiele szkolnych lektur. Ebooki są dostępne w wielu formatach, w tym na czytniki. Serwis zawiera także audiobooki. Wszystko dostępne jest za pomocą wygodnej, darmowej aplikacji (smartfony Android i iPhone). Projekt fundacji Nowoczesna Polska.

Lektury.gov.pl

Serwis zawiera wiele szkolnych lektur wraz z ich wykazem oraz opisami. Książki są dostępne online oraz do pobrania w wielu formatach, także na czytniki. Projekt realizowany w ramach Ogólnopolskiej Sieci Edukacyjnej.


25 marca dzień Czytania Tolkiena.
Autor "Hobbita" może zostać beatyfikowany
25 marca to Światowy Dzień Czytania Tolkiena, autora "Hobbita, czyli tam i z powrotem" i "Władny pierścieni" . Co takiego jest w twórczości Johna Ronalda Reuela Tolkiena, że ma tak wielu fanów na całym świecie? "Tolkien to pierwowzór. Elementy Tolkiena wykorzystywał niemal każdy twórca fantastyki" - przekonuje w rozmowie z RMF FM Andrzej Pierzchała ze Stowarzyszenia Fanów Fantastyki Awangarda.

Tolkien był pierwowzorem. To on wydał jedną z pierwszych powieści, która stworzyła to, co teraz jest fantastyką. Jednym z trzech, czterech realnych twórców tego gatunku jest właśnie J. J. R. Tolkien.
Pierwszą książką był "Hobbit", który został napisany jako typowa baśń. Potem wykorzystywali to inni twórcy fantastyki. W ich utworach pojawiają się elfy, krasnoludy, zły władca. To jest jedna z tych książek, które są świeże i nie zestarzały się. Tolkien poświęcił pisaniu swoich powieści lata. Był naukowcem, badaczem germańskich mitów, skandynawskich sag. On stworzył swoją opowieść w taki sposób, żeby ona była zrozumiała, czytelna i chwytała czytelnika. 
Nie pisał tak, żeby skończyć ją szybko, żeby została wydana, czy żeby tomów było więcej. On stworzył dokładnie to, co chciał. Stworzył sobie rys, budował go krok za krokiem. 
"Władcę Pierścieni" Tolkien zaczął pisać przed wybuchem wojny około 1938 roku, a został wydany długo po wojnie. On pisał to w wolnych chwilach, pod wpływem wojny w pewnym stopniu. Świadczy o tym choćby bardzo dobrze oddana ciemność. On pisał ze świadomością, że jego syn służy na wojnie, że jego przyjaciele giną, to wszystko zbudowało wiarygodność tego utworu. On tyle razy go poprawiał, tak często nanosił poprawki, zaczynał rozdziały od nowa, aż uznał, że treść "Władcy Pierścieni" jest dokładnie tym, czym chciał, żeby była. 
Tolkien jest jednym z tych twórców, do których czytelnicy są najbardziej przywiązani. Byli twórcy, którzy są tak samo popularni, ale chyba nie świętuje się urodzin żadnego z twórców w taki sposób, nie wspomina się go w takim stopniu jak Tolkiena. Tak naprawdę cała jego powieść, wszystkie jego powieści to eksperymenty literackie.
Jest jedna  taka rzecz dotycząca Tolkiena, o której większość osób nie wie. Tolkien jest kandydatem do beatyfikacji. Był głęboko wierzącym katolikiem. Duża część jego działalności pozaliterackiej, ale też częściowo literackiej, jest uważana przez niektóre osoby za właściwe do skierowania go właśnie do beatyfikacji.
Zostań w domu czytaj książki12
Na  podstawie://RMF24.pl/kultura/news-dzis-dzien-czytania-tolkiena
Przygotowała: Joanna Piasecka
Edycja: Barbara Szewczak
 
Świerszczyk dla dzieci

Świerszczyk Bajetan zbadał temat wirusa! Wyniki badań spisała mistrzyni poezji Małgorzata Strzałkowska – czytajcie i udostępniajcie!
I niech się wirusy zmieniają w bambusy! 

Mydło w dłoń i wirus goń!
Wirus to nie jest ani zwierzątko,
ani żyjątko, ani stworzonko.
Z łaciny słowo virus pochodzi –
to jad, trucizna, coś, co nam szkodzi.
Przytulne wnętrze ludzkiego ciała
to jest dla niego frajda niemała.
Spraw, by nie znalazł on gospodarza,
i nie miał miejsca, by się namnażać,
Przecież my też coś zrobić możemy!
Zawsze dokładnie wszystko myjemy –
ręce, owoce, przedmioty, ciała.
Czemu? A wiecie, jak mycie działa?
Wirus na zewnątrz ma cienką błonkę,
czyli otoczkę, płaszczyk, osłonkę,
a na niej różne trąbki i rurki,
ułatwiające wejście w komórki.
Mydło się składa z długich cząsteczek,
mających postać wielu szpileczek.
Gdy szpilka w płaszczyk wirusa wnika,
wirus rozpada się, po czym znika.
Dlatego myjmy dokładnie ręce,
ciało, owoce… i dużo więcej!
Konsultacja wirusowa: Zuzanna Strzałkowska
Ilustracja: Marcin Bruchnalski
 
 
https://www.facebook.com/Swierszczyk.magazyn.dla.dzieci/photos/p.2957272911000402/2957272911000402/?type=3

Strona 10 z 12

Logowanie dla nauczycieli